Edyta Górniak zmaga się z chorobą. Opowiedziała, jak się teraz czuje. Film niestety nie napawa optymizmem 477K views, 2.9K likes, 924 loves, 3.3K comments, 607 shares, Facebook Watch Videos from Jastrzab Post: Edyta Górniak z apelem. Tak stara się dodać otuchy swoim fanom Edyta Górniak & DON “Andromeda”: https://UmusicPL.lnk.to/AndromedaŚledź Artystkę na: FB: https://www.facebook.com/Edyta-G%C3%B3rniak-199500850125643/Instagra cash. Edyta Górniak zdobyła wielką popularność występując w musicalu "Metro", a później w 1994 roku zajmując drugie miejsce w konkursie Eurowizji. Polska oszalała na punkcie piosenki "To nie ja". Po tym występie kariera artystki nabrała tempa, a swoją pierwszą płytę "Dotyk" zadedykowała Elżbiecie Zapendowskiej, o której mówiła, że nauczyła ją śpiewu. Niestety z biegiem lat, obie panie miały coraz gorsze stosunki. Ostatnio Zapendowska w ostrych słowach skrytykowała też debiutancki singiel jej syna Allana. - Ma 18 lat i parcie na szkło pewnie. Bardzo chce robić to, co zaczął. Nie wiem, czy go rynek nie zabije, bo są lepsi. Ale też ma 18 lat i wychował się w takich warunkach, w jakich się wychował. Przy takiej matce, która plecie takie bzdury, że pół świata się śmieje (…). On nie dostał ode mnie wpie*dolu. Powiedziałam o dykcji. Powiedziałam, że szczeny nie urywa, też nie zachwyca – powiedziała w rozmowie z Piotrem Kędzierskim. Edyta Górniak broni syna Edyta Górniak postanowiła skomentować krytykę pod adresem swojego syna. Zapewnia, że Allan w ogóle nie przejął się słowami Zapendowskiej. - Ja tego nie przyjęłam do serca i Allan tym bardziej nie przyjął, natomiast to, co mi się osobiście podobało, to to, że kiedy ktoś jego zapytał o to, jak odnosi się do tej oceny, to on nie wiedząc o tym, co powiedziała Ela Zapendowska, powiedział, że chętnie posłucha, bo jeśli to są konstruktywne uwagi i mógłby zastosować jakieś ćwiczenia, to z przyjemnością posłucha. Ja wiedziałam o tym, co powiedziała Ela i taka byłam dumna z Allana, że on wybrnął z taką klasą. On nie zna Eli Zapendowskiej - wyznała w rozmowie z Jastrząb Post. Górniak ujawniła prawdę o Zapendowskiej Od lat jesteśmy świadkami dość ostrych wypowiedzi Zapendowskiej na temat Edyty Górniak i tego co robi. Piosenkarka po 15 latach zdecydowała się wyznać swój sekret! Otóż to wcale nie Elżbieta nauczyła Edytę śpiewu! - Ja zbudowałam jej legendę, i to musimy powiedzieć sobie szczerze. Nikt nie znał Eli Zapendowskiej na skalę ogólnopolską, ja wszystkich przekonałam, że to jest osoba, u której się warto uczyć śpiewać i muszę się z tego bardzo szczerze wycofać - zaczęła artystka i dodała: - Nigdy nie chciałam tego mówić. Mam kilka takich tajemnic, jeśli chodzi o show-biznes. Ela mi kiedyś pomogła i ja postanowiłam za tą jedną pomoc też jej pomóc. Moja pomoc polegała na tym, że ja okłamałam całą Polskę, mówiąc, że Ela Zapendowska nauczyła mnie śpiewać. To jest nieprawda. Chciałam jej po prostu pomóc - wyznaje. Edyta Górniak ostro o show-biznesie: Złodzieje, narkotyki i alkohol Postanowiła opowiedzieć, jak zaczęła się droga Zapendowskiej do popularności: - Jest mi ciężko w sercu, z tym że przez te wszystkie lata nosiłam taki ciężar, bo ja nie lubię kłamać. Jestem szczera, otwarta. Ale chciałam zrobić dobry uczynek, dlatego, że kiedy pojawiła się możliwość pracy w teatrze dramatycznym i mogłam zacząć spełniać swoje marzenia dziecięce i rozwijać się, to żyłam w bardzo restrykcyjnych warunkach. W takim domu, w którym zupełnie nie było przestrzeni na dzieciństwo. Wiedziałam, że to będzie bardzo trudna przeprawa, żeby przekonać moich rodziców, żebym ja mogła przenieść się do innego miasta i rozpocząć pracę. Ela rozpoznała mój talent - mówi. Górniak tłumaczy, że Zapendowska przekonała jej rodziców, żeby nie bronili jej wyjazdu. - Ona zrobiła wtedy bardzo ważną rzecz, bo przekonała moich rodziców, że warto puścić mnie do Warszawy. Potem dzięki temu przez wiele lat utrzymywałam rodziców. Natomiast ja za to dedykowałam jej moją pierwszą płytę „Dotyk”. Wtedy żył jeszcze mój śp. menadżer Wiktor. Ja chciałam Eli pomóc. Poprosiłam go, żeby on dał jej pracę przy „Metrze”. Żeby ona robiła rozśpiewki z fortepianem. Mimo że mieliśmy nauczycieli, to przekonałam Wiktora. Więc on ją ściągnął z Opola do Warszawy, dał jej mieszkanie, za które płacił, dał jej pracę – zarabiała i miała pełną opiekę mojego menadżera, a ja wszystkich przekonywałam, że to Ela mnie nauczyła śpiewać. To jest nieprawda. Allan Krupa Enso o byciu synem Edyty Górniak. Długo nie wiedział, że jest znana! Zapendowska nie jest dla Górniak autorytetem Górniak mówi otwarcie, że Zapendowska nie jest dla niej autorytetem. - Wszystkie programy, do których poszła Ela Zapendowska, jako mój coach i mój nauczyciel, były oparte na tej legendzie, którą sama zbudowałam. Zbudowałam w taki sposób kilka osób, ale większość z nich wykorzystała szansę pozytywnie (...) To, że Ela, mając tyle lat i żyjąc tyle na świecie – rozumiem różne etapy, rozumiem jej zwątpienie, rozumiem, że może być nieszczęśliwa, niespełniona, zła, może potrzebuje uwagi. Ale nigdy nie dałam jej powodu, żeby mówiła cokolwiek złego publicznie przeciwko mojej osobie, albo przeciwko mojemu jedynemu synowi. Ja nie biorę sobie tych słów do serca i Allan też nie. Dlatego, że z całym szacunkiem, to nie jest dla mnie autorytet. Jeśli chodzi o uwagi techniczno-wokalne. Ale postanowiłam po 15 latach jej atakowania, powiedzieć wam prawdę. Sonda Górniak powinna wyjawić prawdę o Zapendowskiej? Justyna Steczkowska kilka dni temu zaproponowała Edycie Górniak wspólny występ na scenie Miałby to być symboliczny gest pojednawczy pomiędzy zwaśnionymi wokalistkami Na tę propozycję zareagowała Edyta Górniak, która przyznała, że jest skłonna przystać na wspólny duet, jednak wcześniej Justyna Steczkowska musiałaby ją publicznie przeprosić Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Justyna Steczkowska i Edyta Górniak od dłuższego czasu nie pałają do siebie wielką sympatią. Ich relacje zdawały się układać poprawnie, aż do momentu, kiedy diwy zasiadły w fotelach trenerskich w programie "The Voice of Poland". Wtedy też obu wokalistkom zdarzało się przemycać drobne złośliwości na swój temat w wywiadach z mediami. "Jestem przeciwnikiem intryg, bójek, staram się nie dokuczać nikomu, czasem mogę palnąć jakąś głupotę, ale raczej z natury nie jestem złośliwa i nie czerpię siły z radości, że komuś zrobię przykrość" – mówiła swego czasu Edyta Górniak w "Super Expressie”, odnosząc się do postawy swojej koleżanki po fachu. Czarę goryczy przelał jednak charytatywny koncert "Solidarni z Ukrainą", kiedy to Steczkowska zapewniła, że całe wynagrodzenie, które miała otrzymać za swój występ, przekazała na pomoc poszkodowanym dzieciom z Ukrainy, w przeciwieństwie do innych artystów, biorących udział w koncercie. — pisała wówczas w oświadczeniu Justyna Steczkowska. Polecamy: Natasza Urbańska odpowiada na słowa Justyny Steczkowskiej. Ciąg dalszy afery po koncercie TVP Na te słowa bardzo szybko zareagowała Edyta Górniak, wbijając szpilę Justynie Steczkowskiej. Po tej publicznej "przepychance" sprawa ucichła w kolejnych miesiącach, kilka dni temu Justyna Steczkowska postanowiła wrócić do tego tematu i złożyła Edycie Górniak zaskakującą propozycję. – mówiła Steczkowska w rozmowie z Pomponikiem. Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo: Edyta Górniak reaguje na propozycję Justyny Steczkowskiej. Postawiła twardy warunek Teraz Edyta Górniak postanowiła odnieść się do propozycji Justyny Steczkowskiej. W rozmowie z reporterką Jastrząb Post piosenkarka powiedziała, że jest skłonna przyjąć propozycję wspólnego duetu, jednak pod bardzo określonymi warunkami: – zapowiedziała Edyta Górniak. Edyta Górniak "Jeśli taką miała odwagę uderzyć mnie agresywnie, bez powodu, publicznie, to równej wagi musiałyby być to przeprosiny. Tak dla sprawiedliwości. Wtedy możemy się spotkać na scenie" – dodała piosenkarka. Czy waszym zdaniem Justyna Steczkowska spełni prośbę Edyty Górniak? Chcielibyście usłyszeć taki duet? Foto: Andras Szilagyi / MW Media Justyna Steczkowska Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@ Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Autor tekstu: Karol Lewandowski, dziennikarz serwisu Edyta Górniak ostatnio wzbudza wielkie zainteresowanie. Jest to spowodowane jej wypowiedziami i teoriami związanymi z wydarzeniami na świecie. Niedawno udzieliła wywiadu, w którym zdradziła swój ideał mężczyzny. Edyta Górniak osiągnęła sukces w swojej artystycznej karierze, w życiu prywatnym niestety nie miała tyle szczęścia. Jej życie miłosne obfitowało w mężczyzn, niestety przy żadnym nie zagrzała miejsca na stałe. Z jednym ze swoich byłych partnerów ma syna Alana. Instagram/ Edyta Górniak W wywiadzie dla Jastrząb Post, piosenkarka uchyliła rąbka tajemnicy na temat swojego obecnego statusu miłosnego. Na pytanie czy kobieta obecnie się z kimś spotyka, postanowiła odpowiedzieć refleksją: Nam się zawsze wydaje, że my potrzebujemy drugiej osoby, która będzie nas kochała, po to, by uzupełniła w nas brak poczucia miłości, który zostaje czasami z dzieciństwa, z traum, z różnych przeżyć. To jest niedobre, ale większość osób tak robi, dlatego że my wtedy szukamy kogoś, kogo stawiamy w charakterze osoby, której zadaniem jest nas wypełnić miłością, uleczyć, dać poczucie komfortu, bezpieczeństwa, dobroci, czyli otulić miłością. Jakkolwiek miłość jest piękna, to miłość nie polega na tym, żeby odegrać jakąś rolę i uleczyć nas z tego, że ktoś nas kiedyś skrzywdził. Najczęściej jest tak, że każda kolejna osoba stanowi plaster na rany, które rozdrapał lub zadał ktoś inny. Tak jest w nieskończoność. – powiedziała Edzia. Ostatni związek Górniak w wywiadzie odniosła się do swojego ostatniego rozstania, które miało miejsce 2 lata temu. Artystka przez ten czas pozostała sama, dając sobie przestrzeń tylko dla siebie. Kobieta została zdradzona i porzucona. Właśnie dlatego Edyta postanowiła poświęcić te 2 lata, na przemyślenia i obserwacje schematu wyborów partnerów życiowych. Przyznała także, że miłość według niej była wtedy, kiedy się bała i była krzywdzona. Według kobiety, to jedyna miłość jaką ona znała z domu i przeniosła to na związki w dorosłym życiu. Jaki jest obecnie typ Edyty? W rozmowie dla Jastrząb Post, kobieta zdradziła także kto może mieć szansę w walce o jej serce: (…) nie interesują mnie mężczyźni, którzy są rozleniwieni. Na razie nie poznałam nikogo, kto byłby dla mnie tak interesujący, czysty i przejrzysty w komunikacji, i który by nie chciał niczego ode mnie, poza miłością. Myślicie, że Edyta znajdzie swój ideał? Instagram/ Edyta Górniak Instagram/ Edyta Górniak Źródła/ WP Gwiazdy, Instagram (Edyta Górniak)

edyta górniak jastrząb post